Posadzka pod wykładziną - dlaczego tak ważna?

Przygotowujemy się do wymiany wykładziny w biurze, czy też instytucji. Jak przygotować podłoże, aby po zakończeniu instalacji wszystko było w porządku?

Często spotykamy inwestorów, właścicieli biur bądź administratorów, którzy chcą oszczędzić za wszelką cenę i najczęściej tam, gdzie jest to niewskazane. Takim "krytycznym" elementem jest posadzka pod wykładziną. Tłumaczenia są różne - "... a bo tego nie widać", "tu górki zastawi się biurkiem". Tymczasem to właśnie te górki i nierówności są jednym z największych wrogów wykładzin. To właśnie w tych miejscach wykładzina jest narażona nadmierne zużycie i uszkodzenia, a tym samym gwałtownie skracamy jej żywotność i zbliżamy się do ponownego inwestowania w nową wykładzinę. Niejednokrotnie, gdy klient zdecyduje się na przyparcie wykonawcy do muru, ten nie udziela w takiej sytuacji gwarancji na montaż wykładziny.

O ile pod wykładzinę dywanową nie jest konieczna posadzka równa jak „stół”, to dla wykładzin PCW jest to wręcz konieczne. Tu każda nierówność, czy pozostawione nawet najmniejsze ziarnko piasku będzie widoczne po montażu. I nie chodzi mi tylko o samą estetykę, ale jak wyżej zostało wskazane, to właśnie te miejsca są najbardziej kłopotliwe podczas użytkowania.

Dla wykładzin PCW podłoże musi być przygotowane bardzo starannie. Przede wszystkim należy dobrać odpowiednią chemię - tu tzw. oszczędności mogą znacznie wpłynąć na końcowy efekt. Masa wygładzającą pozwoli na wykonanie gładkiej i twardej powierzchni, na której będziemy mogli dobrze zamontować wykładzinę. Dobra wylewka to powierzchnia odporna na obciążenia, a to krótko mówiąc, wpływa na długość życia naszej wykładziny. Oczywiście od początku zakładamy, że szlichta, na której wykonujemy wylewkę, nie wymaga napraw, czy tez klamrowania.
Innym elementem, który wpływa na jakość przygotowania podłoża, to fachowa ekipa. Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale profesjonalne ekipy montażowe nie stosują środków ogólnodostępnych w marketach budowlanych. Do firm specjalizujących się w wykładzinach obiektowych chemię dostarczają koncerny, które produkują te środki wyłącznie dla firm instalacyjnych. Są to produkty o bardzo wysokich właściwościach na nacisk punktowy, zginanie, są elastyczne i odporne na wilgoć.

Weźmy np. taką sytuację - chcemy zaoszczędzić na naprawie podłoża, jedziemy do marketu budowlanego, bierzemy z półki coś, co ma napisane „do szpachlowania-wyrównania podłoża”, szpachlujemy, kładziemy wykładzinę i myślimy, że gotowe. Gwarantujemy, że w niedługim czasie, to coś, pod wpływem dużego ruchu, czy jeżdżenia fotelem na kółkach zamieni się w taki sam pył, jaki był w worku. Co nas czeka? Ano ponowny remont i kolejne koszty.

Masz pytania?

Masz pytania?
Jacek Rosa
Account Manager

* - pola wymagane